sobota, 4 kwietnia 2015

NIEDZIELA ZMARTWYCHWSTANIA PAŃSKIEGO


             


                                                                               WIELKANOC   2015  R





Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno (...) Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą na jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył do grobu. Ujrzał i uwierzył. Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, które mówi, że On ma powstać z martwych.
(J 20, 1, 6-9)




                                                                                                      



Piotr z Janem zrozumieli i uwierzyli w zmartwychwstanie Jezusa dopiero, gdy zobaczyli PUSTY GRÓB. Ich zachowanie było typowo ludzkie - my też obciążeni problemami i przeciwnościami… wielokrotnie zapominamy o tym, co mówi do nas Pan.

Leżące płótna otworzyły uczniom oczy. To, co jeszcze chwilę wcześniej
wydawało się niemożliwe, stało się teraz faktem - CHRYSTUS PRAWDZIWIE ZMARTWYCHWSTAŁ - jak powiedział.

Każdy z nas może właśnie dziś, tak jak kiedyś dwaj uczniowie, zatrzymać
się przy pustym grobie Jezusa i od nowa uwierzyć, od nowa zrozumieć, że na krzyżu
nie skończyło się Jego życie… Przyjęcie prawdy o zmartwychwstaniu Chrystusa wymaga odwagi.

Czy mam odwagę wejść do pustego grobu i wyznać wiarę w Jezusa Zmartwychwstałego?

Życzę takiej właśnie ODWAGI… która pozwoli wejść… zatrzymać się… na nowo uwierzyć… i wyznać wiarę… że  JEZUS ŻYJE!  PRAWDZIWIE   ZMARTWYCHWSTAŁ!



                           Z darem modlitwy i radosnym ALLELUJA!

                                          wszystkim blogowiczom
                                                                                      życzy       
                                                                                                                      s. marta









4 komentarze:

  1. Bez tej wiary nasze życie traci sens..

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziś jestem już po mszy św. rezurekcyjnej, której przewodniczył biskup pomocniczy diecezji opolskie. Pełna radości ze Zmartwychwstania Jezusa Chrystusa, wsłuchiwałam się z uwagą w Słowo Boże i...kazanie biskupa. On także wskazywał na pusty grób i na to, że zarówno Piotr jak i umiłowany uczeń Jan, który jako jedyny z apostołów był świadkiem wielu cudów i zdarzeń [wydarzeń] w życiu Jezusa, a dopiero gdy zobaczył grób pusty i leżące w nim chusty- pojął, zrozumiał tajemnicę ludzkiego Zbawienia, tajemnicę zbawienia świata. To bardzo cenna wskazówka dla nas, lecz... głęboko w serce wryły się słowa i rada naszego Proboszcza, byśmy w codziennym życiu nie tyle wpatrywali siew pusty grób lecz ...w NIEBO, bo to stamtąd płyną zdroje łask i stamtąd winniśmy czerpać nadzieję na własne Zbawienie i życie wieczne;
    RADOSNEGO ALLELUJA - życzę Tobie Siostro oraz Twym Czytelnikom; Basia.

    OdpowiedzUsuń