sobota, 25 maja 2019

VI NIEDZIELA WIELKANOCNA - NADZIEJA NIEBA

    

     W ciągu tych czterdziestu dni pomiędzy Wielkanocą  a Wniebowstąpieniem Pańskim Kościół zachęca nas, byśmy zapatrzyli się w NIEBO , naszą wieczystą Ojczyznę, do której wzywa nas Pan. Ta zachęta w miarę zbliżania się dnia, w którym Jezus wznosi się, by zasiąść po prawicy Ojca, staje się coraz bardziej usilna.
    Pan obiecał swoim uczniom, że  wkrótce będzie z nimi przebywał na zawsze. "Jeszcze chwila , a świat nie będzie Mnie już oglądał . Ale wy Mnie widzicie " J. 14, 19-20 . Spełnił swą obietnicę, gdy po śmierci wrócił na ziemię. Następnie jednak wraz Swoim uwielbionym Ciałem udał się na stałe do Ojca, ponieważ przez Swoją  Mękę i śmierć przygotował nam miejsce w domu  Ojca, gdzie jest mieszkań wiele.  "Przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie JA jestem". J.14, 3.
   Apostołowie, którzy zasmucili się z powodu przepowiedni o zaparciu się Piotra, znaleźli pocieszenie w nadziei Nieba. Powrót, o którym mówi Jezus, dotyczy Jego drugiego przyjścia na końcu świata oraz spotkania się z Nim każdej duszy po odłączeniu od ciała. Tym będzie nasz śmierć : spotkaniem z Chrystusem, któremu staraliśmy się służyć przez całe nasze życie. ON zaprowadzi nas do pełni chwały, na spotkanie ze swoim i naszym OJCEM niebieskim. Tam, w Niebie, gdzie mamy przygotowane mieszkanie, czeka na nas JEZUS CHRYSTUS, ten sam, o którym pamiętamy i z którym tylekroć rozmawiamy w modlitwie.
    W codziennej rozmowie z Jezusem rodzi se pragnienie przebywania z Nim. Wiara osładza gorzkie momenty śmierci. Miłość do Pana całkowicie zmienia jej sens. "Ci, którzy się kochają, starają się widywać. Zakochani widzą jedynie swoją miłość. Czy nie jest to naturalne ?  Ludzkie serce odczuwa taką potrzebę. Dlatego właśnie powoduję mną gorące pragnienie oglądania oblicza  Jezusa Chrystusa -  wyglądam Panie, Twojego oblicza".
    Myśl o Niebie pomoże nam żyć w oderwaniu od dóbr doczesnych i pokonywać trudne sytuacje. Powinniśmy żywić tę teologiczną nadzieję, związaną z wiarą i miłością. Często będziemy jej potrzebować. " W godzinie pokusy pomyśl o Miłości, która oczekuje cie w Niebie; wzmagaj cnotę nadziei, co nie oznacza braku wielkoduszności ". /Droga 139/ 
Czyń tak samo w chwilach cierpienia i udręki, kiedy wiele wysiłku kosztuje cię wierność lub wytrwałość w apostolstwie. Nagroda jest bardzo wielka ! I to tuż za rogiem, bardzo blisko.
Rozważanie o Niebie , do którego zmierzamy, powinno nas pobudzać  do większej wspaniałomyślności w naszej codziennej walce, ponieważ nadzieja nagrody umacnia duszę do pełnienia dobrych uczynków. 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz