sobota, 26 sierpnia 2017

XXI NIEDZIELA ZWYKŁA

Znalezione obrazy dla zapytania 21 niedziela  zwykła rok a(Mt 16,13-20)
Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego? A oni odpowiedzieli: Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków. Jezus zapytał ich: A wy za kogo Mnie uważacie? Odpowiedział Szymon Piotr: Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego. Na to Jezus mu rzekł: Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie. Wtedy surowo zabronił uczniom, aby nikomu nie mówili, że On jest Mesjaszem.
Wielkich dzieł Boga - nie zapominajcie - czytamy w Psalmie 78. Bóg zostawił nam cudowny, tajemniczy, nieogarniony ludzkim rozumem Wszechświat. Jaka przedziwna w nim harmonia i celowość. Dlaczego tak wielu ludzi nie zadaje sobie pytania: kiedy patrzy w Niebo, na piękną przyrodę, słyszy szum wody i wiatru, kiedy zmieniają się pory roku, gdy po nocy przychodzi dzień: Kto tym wszystkim kieruje? Kto dał temu początek?  Czy może to być tylko przypadek, zbieg okoliczności jak twierdzą niektórzy? Absurd i kłamstwo!. Nie ma w przyrodzie przypadków. Wszystko ma swój cel i swoją przyczynę. Spójrz na ludzki organizm. Rozum, praca serca, inne ludzkie organy i zmysły. Zastanów się nad tajemnicą życia ludzkiego.Jaka jest jego istota i natura? Czy to wszystko dzieło przypadku?  - jak uważają niektórzy. Nie dasz rady zapewne udzielić odpowiedniej, prawdziwej, wyczerpującej odpowiedzi. Bez Boga, Jego istnienia i Wszechmocy, nie wyjaśnimy nigdy prawidłowo nurtujących nas nieustannie pytań. Człowiek jest stworzony na obraz i podobieństwo  Boga. Jeśli uważasz inaczej, to jesteś w wielkim błędzie. Bądź pewien. „Niespokojne, pełne zapytań i problemów jest serce człowieka głosił święty Augustyn, dopóki nie spocznie w Bogu”. Jest tak wiele tajemnic. Ludzkim rozumem nie zdołamy wiele problemów rozwiązać i wyjaśnić.
Ufamy, wierzymy ludziom, często omylnym, ograniczonym: dlaczego więc nie wierzymy Bogu, który jest Źródłem wszelkiej Prawdy?. On nigdy nie zawiedzie, nie potępi, nie zapomni. Zawsze kieruje się prawdą, uczciwością i prawdziwą miłością. Taka jest natura Stwórcy Wszechświata. Zobacz jak On bardzo kocha każdego człowieka? Na każdym z nas bardzo Mu zależy. Postanowił zesłać  na ziemię, do każdego człowieka ze wszystkich ludów i narodów  swojego Jednorodzonego Syna. Po grzechu pierwszych ludzi Niebo dla wszystkich sprawiedliwych z chwilą ich ludzkiej śmierci było zamknięte. Nikt nie mógł oglądać Boga takim jaki jest - jak to obrazowo przedstawia Ewangelia „twarzą w twarz”.  Dusze ludzi sprawiedliwych przebywały w tzw. „piekłach - miejscu oczekiwania i tęsknoty”. Męka, Śmierć i Zmartwychwstanie Jezusa sprawiły, że mocą tego zbawczego wydarzenia, Brama Nieba została otwarta dla wszystkich błogosławionych i świętych. Wszystkie dusze ludzi sprawiedliwych w tym momencie wstąpiły do Nieba. Tak jest przez wieki. Każdy komu na ziemi zależy na zbawieniu, zasługuje na nie, wstępuje również i teraz do Wiecznej Ojczyzny. W dzisiejszej Ewangelii Pan Jezus pod Cezareą Filipową pyta swoich uczniów: Za Kogo Go ludzie uważają. Różne padają odpowiedzi. Pyta również dzisiaj każdego z nas: Kim tak naprawdę Ja jestem dla ciebie? Czy możemy wszyscy powtórzyć za świętym Piotrem? - Ty jesteś Mesjaszem, Synem Boga żywego! Jezus Chrystus powołał Apostołów. Założył Kościół. Wskazał nam prawdziwą, jedyną drogę przez ziemskie życie do Bożego Królestwa. Uczył, że najważniejszym celem i zadaniem dla każdego człowieka powinno być zbawienie czyli zasługiwanie na szczęście wieczne w Niebie. Czy ty jesteś zatroskany/a o swoje zbawienie? Pan Jezus świadom swojej Męki i Śmierci, powołuje na swojego zastępcę na ziemi jako widzialny znak swojej dalszej obecności w Kościele świętego Piotra. Na świętym Piotrze tak jak na skale buduje swój Kościół. Jest pewien, zapewnia, że mimo przeróżnych przeciwności jakie będzie spotykał Jego Kościół na przestrzeni wieków, nigdy nie zostanie zniszczony. „Bramy piekielne Go nie przemogą”. Piotr został pierwszym papieżem w Chrystusowym Kościele.  Powiedział przecież Jezus: „nie zostawię was sierotami. Ja będę z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata” Czy naprawdę wierzysz, że Jezus jest zawsze z nami? W szczególny sposób jest z nami w sakramentach, które ustanowił, zwłaszcza w Eucharystii pod postacią konsekrowanego Chleba i Wina. Czy posilasz się tym Bożym Pokarmem. Pamiętaj, że jest to podstawowy warunek byś kiedyś mógł się cieszyć Niebem. Bóg dla każdego przygotował wieczne mieszkanie. Nikogo jednak do pójścia Jego drogą nie zmusza. On zawsze i wszędzie szanuje naszą wolną wolę. On tylko prosi i proponuje. Obyśmy byli zawsze mocno przekonani, że nasze zbawienie jest najważniejszym celem ziemskiego życia. Oby Bóg tak jak pisze św. Paweł w Liście do Rzymian w dzisiejszym drugim czytaniu był dla nas wszystkim ze wszystkich.  Kimś najważniejszym!. Kto Jemu ufa i wierzy, oddaje szacunek, cześć i chwałę - ten na pewno zasługuje na Niebo.

4 komentarze:

  1. Czytam notkę po raz któryś i nie wiem co napisać. Zarówno Ewangelia jak i pytanie wciąż aktualne; "... A wy za kogo Mnie uważacie?..."
    Nie będę się silić na rozważanie. Odpowiem słowami Piotra; " Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham".
    A Ciebie Siostro pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za pozdrowienia i za treściwy komentarz :) Ja też pozdrawiam. Jestem do tyłu ze wszystkim, bo wprowadzamy się do domu po remoncie. Jednym słowem "sajgon", ale jakoś trzeba to przetrwać. Nie wiem kiedy tu zapanuje ład:) ale miejmy nadzieję, że do Bożego Narodzenia damy radę :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Bóg wyjawił Piotrowi, ze Pan Jezus jest Mesjaszem, ale Piotr nie rozumiał co to znaczy. Zapomniał, ze Bóg wyjawia według swojego a nie naszego myślenia/rozumienia. Piotr chciał być dobrym uczniem i naśladowca Pana Jezusa i przekonał się,ze bez Ducha Świetego jest to niemożliwe.
    Chyba wszyscy Chrześcijanie przechodzą przez podobne do piotrowego doświadczenia.
    Marta, dziekuje za podzielenie się Ewangelia i pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również pozdrawiam i życzę miłej niedzieli :)

      Usuń