„Kościół żyje dzięki Eucharystii. Ta prawda zawiera w sobie "istotę
tajemnicy Kościoła". Tymi słowami rozpoczyna się Encyklika o Kościele
Eucharystycznym autorstwa Jana Pawła II.
Jest to kontynuacja myśli Soboru Watykańskiego II, że „Ofiara
eucharystyczna jest źródłem i zarazem szczytem całego życia
chrześcijańskiego. W Najświętszej Eucharystii zawiera się bowiem całe
dobro duchowe Kościoła, to znaczy sam Chrystus, nasza Pascha i Chleb
żywy, który przez swoje ożywione przez Ducha Świętego i ożywiające Ciało
daje życie ludziom.”
Gdy Chrystus w Wieczorniku łamał chleb i dawał Apostołom mówiąc:
„Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje; pijcie z tego Kielicha, to jest
Krew moja”, bardzo wątpię, aby oni wtedy rozumieli te słowa. Oni
pojęli tę prawdę po zmartwychwstaniu Chrystusa. Nic dziwnego, że i nam trudno jest pojąć tę wielką tajemnicę przemiany, jaka dokonuje się na naszych ołtarzach. Ale to nie oznacza, że słowa Chrystusa można ignorować. Przeciwnie,
człowiek powinien z pokorą i uporem dążyć do tego, aby w Eucharystii
dostrzegać żywego Boga i Nim się żywić.
Jeden z poetów, pod koniec swojego życia napisał w liście do swojego
przyjaciela: "Gdybym miał szanse żyć po raz drugi, wiedziałbym jak moje
życie przeżyć."
My nie będziemy musieli podpisywać się pod tymi słowami, gdy będziemy
szukali zadowolenia i szczęścia prawdziwego — tego płynącego ze
zjednoczenia z Bogiem. A szansę na to szczęście daje nam Eucharystia,
Najświętszy Sakrament, pokarm niebieski, chleb z nieba…
W swojej homilii na Boże Ciało papież Benedykt XVI zwrócił uwagę na
przemieniającą moc Eucharystii. Nie jest ona podobna do pokarmu
doczesnego, który zostaje przyswojony przez nasz organizm i staje się
jego częścią.
W Ofierze Eucharystycznej dokonuje się proces w odwrotnym kierunku.
To my zostajemy przyswojeni przez pokarm, stajemy się podobni do
Chrystusa, którego przyjmujemy.
Benedykt XVI wypowiedział bardzo znamienne słowa: „Ten, kto
rozpoznaje Jezusa w Hostii Najświętszej – podkreślił – rozpoznaje Go
również w bracie, który cierpi. Staje się wrażliwy na każdego
człowieka”.
Otóż to – Eucharystia przyjmowana z umiłowaniem niesie wewnętrzny
pokój i szczęście płynące z faktu tej jedności z Chrystusem oraz z
szacunku wobec drugiego człowieka, którego Bóg tak samo kocha i tak samo
pragnie zbawić.
Nie tak dawno padły z publicznej mównicy słowa: nie będziemy klękali
przed księdzem. Wywołały one przeróżne komentarze. I choć zabrzmiały
buńczucznie, i choć miały na pewno inne odniesienie te właśnie słowa
przypomniały nam jedno – nie przed księdzem, lecz przed Bogiem – nie
tylko nam wolno, ale wręcz mamy obowiązek uklęknąć w pokorze. Uklęknąć
do modlitwy. Uklęknąć na znak szacunku dla Jego Majestatu. Uklęknąć
przed tabernakulum na znak wiary w prawdziwą obecność Chrystusa w
Eucharystii. Bo Eucharystia, pojęta jako zbawcza obecność Jezusa we wspólnocie
wiernych i jako jej pokarm duchowy, jest czymś najcenniejszym, co
Kościół posiada.
Dlatego też, z takim pietyzmem i szacunkiem otacza tajemnicę
Eucharystii i każe nam ją kochać, cenić i wielbić. Albowiem z cudownym
chlebem Eucharystii daje Chrystus każdemu swoją sprawiedliwość, swoje
zadośćuczynienie, swoje zbawienie, swoją miłość, siebie samego.
Oto jest tajemnica istotna Eucharystii. Człowiek świadomy tych darów
nie ma problemu, aby uklęknąć przed Bogiem w adoracji. Co więcej,
człowiek taki czuje potrzebę, aby pozwalać Chrystusowi, by go
przemieniał.
Dzisiejsza uroczystość przypomina nam, że Bóg przemierza nasze ulice
nie tylko niesiony w złocistej monstrancji ale i w naszych sercach. My
jesteśmy Christofori, czyli nosicielami Chrystusa, Jego życia i
Jego miłości dzięki temu, że spożywamy chleb Boży z ołtarza Pańskiego.
Właśnie ten fakt nadaje dzisiejszej uroczystości szczególnego znaczenia
i blasku.
Prawdziwie wierzący człowiek nie może pozwolić na to, aby zamarło w
nim pragnienie adoracji eucharystycznej. Nie może pozwolić, aby
dopuszczać do Siebie nadużycia powodujące zaciemnianie prawidłowej wiary
i nauczania katolickiego odnośnie do tego przedziwnego Sakramentu, czy
sprowadzanie jej do symbolu.
Dlatego dzisiaj, dziękując Bogu za dar Jego szczególnej obecności
między nami, prosimy Boga, aby obudził w nas wielką miłość do
Eucharystii.
Eucharystia to nasze Niebo!
OdpowiedzUsuń