"Pasterze
udali się też z pośpiechem i znaleźli Maryję, Józefa i Niemowlę, leżące
w żłobie. Gdy Je ujrzeli, opowiedzieli o tym, co im zostało objawione
o tym Dziecięciu. A wszyscy, którzy to słyszeli, dziwili się temu, co im
pasterze opowiadali. Lecz Maryja zachowywała wszystkie te sprawy
i rozważała je w swoim sercu. A pasterze wrócili, wielbiąc i wysławiając
Boga za wszystko, co słyszeli i widzieli, jak im to było powiedziane.
Gdy nadszedł dzień ósmy i należało obrzezać dziecię, nadano Mu imię
Jezus, którym Je nazwał anioł, zanim się poczęło w łonie [Matki]".
Dziś, w pierwszy dzień roku oddajemy cześć Maryi, Bożej Rodzicielce. Maryja chce nam towarzyszyć na ścieżkach nowego roku. Idzie z nami, albo raczej poprzedza nas w naszej wędrówce. Wchodząc w Nowy Rok zabierzmy z sobą ten obraz Bożej Rodzicielki Maryi pochylonej nad Dzieckiem, kontemplującej i rozważającej tajemnicę Słowa – tajemnicę Boga. Niech on towarzyszy naszemu życiu, niech wnosi w nie pokój i nadzieję.
Czy czuję, doświadczam, że Jezus narodził się również dla mnie? Na czym polega moje czuwanie? A na czym ospałość? Czy nie „przesypiam” czasu
łaski, objawienia Boga? Jakim świadkiem Jezusa jestem dziś? Czy bliższa
jest mi postawa adoracji Jezusa przez pasterzy czy przez Maryję? Z
jakimi uczuciami wchodzę w Nowy Rok? Co chciałbym w nim zmienić, a co
kontynuować? Jakie są moje pragnienia i marzenia? Czego może mi życzyć
(i życzy!) Maryja? O czym przypomina? Na co uwrażliwia?